25 lat temu Jan Paweł II po raz ostatni odwiedził Wadowice
Data publikacji:
16.06.2024
Jan Paweł II
25 lat temu, 16 czerwca 1999 r. Wadowice – małe, urokliwe miasteczko w południowej Polsce – przeżyło wyjątkowe chwile. Jan Paweł II, papież o wielkim sercu i niezmiernej mądrości, powrócił do swojego rodzinnego miasta. Wizyta ta była nie tylko podróżą w przeszłość dla samego Ojca Świętego, ale także głęboko wzruszającym momentem dla wszystkich zgromadzonych mieszkańców oraz pielgrzymów.
Pielgrzymka miała szczególny wymiar, gdyż wpisywała się w czas bezpośredniego przygotowania do Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa – Roku Świętego 2000. Podczas wizyty w rodzinnym mieście Ojciec Święty ukoronował obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, przed którym w młodości modlił się codziennie, zawierzając swoje troski i kłopoty. Szczególnym elementem papieskiej podróży były jego wspomnienia Wadowic okresu międzywojnia – pełne humoru i wzruszeń, będące swoistym pożegnaniem z rodzinnym miastem.
Pielgrzymka miała szczególny wymiar, gdyż wpisywała się w czas bezpośredniego przygotowania do Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa – Roku Świętego 2000. Podczas wizyty w rodzinnym mieście Ojciec Święty ukoronował obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, przed którym w młodości modlił się codziennie, zawierzając swoje troski i kłopoty. Szczególnym elementem papieskiej podróży były jego wspomnienia Wadowic okresu międzywojnia – pełne humoru i wzruszeń, będące swoistym pożegnaniem z rodzinnym miastem.
Spotkanie z miastem lat dziecięcych
Jan Paweł II, urodzony jako Karol Wojtyła, spędził swoje lata dziecięce w Wadowicach. To tutaj kształtowała się jego osobowość, rozwijały się zainteresowania i zawiązywały przyjaźnie. Wadowice, z swoimi spokojnymi uliczkami i serdecznymi mieszkańcami, były miejscem, gdzie mały Lolek – jak nazywano go w rodzinie – odkrywał piękno świata i miłość do bliźnich. Dom rodzinny Wojtyłów, pełen ciepła i troski, stał się fundamentem dla przyszłego papieża.
Wizyty Jana Pawła II w Wadowicach zawsze wywoływały ogromne wzruszenie zarówno u niego samego, jak i u zgromadzonych. Powrót do miejsc, gdzie spędził swoje dzieciństwo, przynosił mu wiele wspomnień i refleksji. Z serdecznością wspominał swoją rodzinę – rodziców i rodzeństwo, którzy byli dla niego największym wsparciem i inspiracją.
Wizyty Jana Pawła II w Wadowicach zawsze wywoływały ogromne wzruszenie zarówno u niego samego, jak i u zgromadzonych. Powrót do miejsc, gdzie spędził swoje dzieciństwo, przynosił mu wiele wspomnień i refleksji. Z serdecznością wspominał swoją rodzinę – rodziców i rodzeństwo, którzy byli dla niego największym wsparciem i inspiracją.
Szczególny czas przygotowania
Pielgrzymka w 1999 r. wpisywała się wyjątkowy kontekst – był to czas bezpośredniego przygotowania do Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa – Roku Świętego 2000. Kościół oczekiwał na ten szczególny moment swojej historii. Cały pontyfikat Jana Pawła II był ukierunkowany na to wydarzenie – jego nauczanie, podróże apostolskie i wszystkie decyzje były przejawem troski o powierzoną mu wspólnotę. Dlatego też już pierwszego dnia swej podróży Ojciec Święty podkreślał: „U schyłku kończącego się tysiąclecia, a zarazem na progu nowych czasów, które nadchodzą, pragnę wraz z moimi rodakami rozważyć wielką tajemnicę Boga, który jest miłością”.
Koronacja obrazu
Jednym z kluczowych momentów wizyty była koronacja obrazu Matki Bożej w Wadowicach. Uroczystość ta była głęboko symboliczna i duchowo znacząca, gdyż Matka Boża zawsze odgrywała istotną rolę w życiu Karola Wojtyły.
Obraz, który od lat był obiektem czci i modlitw mieszkańców Wadowic, został uhonorowany koronami papieskimi przez samego Jana Pawła II. Koronacja ta była nie tylko aktem religijnym, ale również gestem wdzięczności i miłości papieża do miejsca, które zawsze nosił w sercu.
Wadowicki wizerunek Matki Bożej
Obraz Najświętszej Maryi Panny znajdujący się w bocznej kaplicy wadowickiej Bazyliki Ofiarowania NMP został sprowadzony przez redemptorystów w 1897 r. podczas misji parafialnych. Wizerunek Matki Bożej, otaczany czcią w Rzymie przynajmniej od końca średniowiecza, w licznych kopiach zawędrował w najdalsze zakątki świata – w tym do papieskiego miasta. Wadowicka Madonna na początku XX wieku doczekała się własnego neogotyckiego ołtarza i kaplicy, gdzie mieszkańcy i pielgrzymi od ponad stu lat zanoszą swoje prośby i błagania. Pośród nich był również Karol Wojtyła, który w czasach szkolnych, codziennie przed lekcjami nawiedzał parafialny kościół, modląc się przed wizerunkiem swej "przybranej Matki".
Po raz ostatni w rodzinnym mieście
Tęsknota za ojczyzną i silna więź łącząca Ojca Świętego z rodakami była widoczna podczas całej pielgrzymki, ale wyjątkowo wybrzmiała u jej kresu – podczas wizyty w Wadowicach 16 czerwca 1999 r.. Dla mieszkańców miasteczka była to okazja do spotkania z człowiekiem, który pomimo swojej wielkiej misji na świecie, zawsze pozostał bliski ich sercom. Dla samego Ojca Świętego była to podróż sentymentalna, pełna wzruszeń i wspomnień z lat dziecięcych.
Doskonała pamięć Papieża, żywe i pełne emocji wspomnienia, ukazywały jak ważne jest dla niego rodzinne miasto – jak głęboko i trwale go ukształtowało. Wadowice, z ich ciepłą atmosferą i historycznymi zakątkami, jeszcze raz stały się świadkiem niezwykłej historii – historii człowieka, który z małego miasteczka wyruszył w świat, by stać się jednym z najważniejszych duchowych przywódców XX wieku. Fakt, że była to ostatnia papieska wizyta w Wadowicach pozwala nam z perspektywy czasu odczytać ten moment jako swoiste pożegnanie.